czwartek, 5 grudnia 2013

“Coś mam w środku spierdolone*. Na amen.” - Jacek Podsiadło

Nie umiem zmienić statusu na FB...
Nie potrafię przestać o Nim myśleć...

Mam ochotę napisać Mu kolejny, bardzo długi list...

I zamiast Go unikać, właśnie zbieram się do wyjścia. Jak głupia idę obejrzeć Jego mecz...
 



*Przepraszam za wulgaryzm w tytule, ale jako jedyny idealnie oddaje mój stan.



11 komentarzy:

  1. Cóż, ja uważam, że najlepiej od razu uciąć kontakt.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba najlepsza opcja! Trzymaj się, weź się w garść i never give up! ;)

      Usuń
  2. Dulce ma racje...

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam ochotę wylać Ci na głowę kubeł zimnej wody i krzyknąć: PRZESTAŃ! TO NIC NIE DA!
    Mimo że tytuł mojego bloga to Ogarnij się, Szusza, to Tobie mówię: Ogarnij się, Lamenciaro, bo będziesz kiedyś miała ochotę zapaść się pod ziemię, jak sobie wspomnisz te wyczyny!

    OdpowiedzUsuń
  4. Jesli o kogoś mocno zabiegamy, to nasze działania kierują się w zupełnie inną stronę...

    OdpowiedzUsuń
  5. Żadna szanująca się kobieta nie powinna zabiegać o faceta. Jeśli on naprawdę coś do niej czuje, to znajdzie sposób, aby się z nią skontaktować...

    OdpowiedzUsuń
  6. wybaczamy Ci za wulgaryzmy.
    nie ma sensu za nim biegać - sama jak głupia biegałam i wyszło że nic z tego nie będzie. narobił nadzieje. a teraz.. smutno.

    ja teraz za ksiązki musze się wziąść :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kochana, wiem, że to trudne, ale musisz o nim zapomnieć... Widocznie związek ten nie był wam pisany. Przykro mi, że wam nie wyszło, ale nie możesz się pogrążać w smutku. Trzymaj się ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  8. nikogo nie musisz do pokochania siebie skoro nie chce trudno znajdziesz kogos bardziej wartosciowego zobaczysz

    OdpowiedzUsuń
  9. ja nic nie poradzę, bo nie jestem autorytetem w tej dziedzinie, a tylko antyautorytetem ;)

    OdpowiedzUsuń